sobota, 9 maja 2015

Recenzje: Olga Gromyko - Wiedźma: Naczelna

http://fabrykaslow.com.pl/uploads/media/okladka/0001/01/thumb_760_okladka_duzy.jpgNarzeczeni! W końcu. Chyba wszyscy na to czkali. Wolcha Redna i Len (coś tam, coś tam) są parą. Kolejna prześmieszna książka o przygodach wiedźmy zakochanej w wampirze i mającej za przyjaciół wąpierze, trole, najemników i nie wiadomo kogo jeszcze. Dziewczyna kiedyś chodząca z czosnkiem na szyi postanowiła zamieszkać „na stałe” w Dogewie. Oczywiście, że to nie mogło się udać. Wciągu zaledwie bardzo krótkiej chwili zdążyła załamać nogę, zerwać zaręczyny, uciec, przeteloportować się na płynący statek swojego byłego narzeczonego, uaktualnić zaręczyny, odkryć kilka tajemnic, obserwować pojedynek Lena, patrzeć jak jej narzeczony znika w morzu, wyjść za mąż i spędzić noc poślubną nad klifem mając do towarzystwa ukochaną kiełbasę i Lena. To się nazywa życie. A do tego wszystkiego wszyscy proszą ją by pozbyła się wąpierzy i „takich cusików z zębami”, których w stodole pewnej kobiety roi się jak szczurów. Czego chcieć więcej?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz